Rogata dusza.
Akademicki przykład prokrastynacji i dwie lewe ręce do gotowania, ale jak się zakocham, to będziemy gotować razem.
W działaniu jestem bardzo konkretna, ale jak mam znaleźć coś w torebce, to muszę najpierw wszystko z niej wysypać :)
Staram się znaleźć wyjście z każdej sytuacji, zawsze chodzę własnymi ścieżkami, nie ulegam presji i sama z sobą nigdy się nie nudzę, ale nie nudzić się z kimś byłoby chyba fajniej.
Alergia na słowa "dyskrecja" i "w separacji". Stawiam na przyjaźń i lojalność, a to coś więcej, niż "tylko" wierność.
Chciałabym zobaczyć Bajkał i katedrę w Köln.
Może kiedyś mi się uda….
Na razie po prostu tu jestem. Może z tego wyniknie coś fajnego :)
A poza tym - chyba miłości. Tylko tyle i aż tyle. Ale takiej prawdziwej, bezwarunkowej, a nie słomianego ognia, który pali się pięknym płomieniem, ale tylko przez chwilę.
Bratniej duszy i emocjonalnej stabilności. Przyjaciela na dobre i na złe.
Kogoś, przy kim się odpoczywa, a rzeczy skomplikowane stają się proste i do rozwiązania. Nieroszczeniowego, kompatybilnego i z zamkniętą przeszłością (!)
Kogoś, kto nie będzie mówił pięknych słów, ale siłą swojego charakteru pokaże, na co go stać.
A wszystko to z wzajemnością, bo jak kocham, to na zabój.